Finanse osobiste kojarzą się głównie z efektywnym zarządzaniem dostępnymi pieniędzmi. Maksymalizowaniem dochodów. Minimalizowaniem wydatków. Oszczędzaniem. Ewentualnie inwestowaniem. Tymczasem wykupienie (bądź nie) polisy ubezpieczeniowej również można zaliczyć do najważniejszych decyzji osoby prywatnej, która chce świadomie zarządzać swoim stanem posiadania.
Różne punkty widzenia
Istnieją 2 opcje, które są ze sobą sprzeczne. Obydwie pochodzą od wyjątkowo uznanych autorytetów w dziedzinie finansów osobistych. Robert Kiyosaki jest zagorzałym przeciwnikiem wykupowania polis ubezpieczeniowych. Wg niego najlepsze ubezpieczenie stanowi zgromadzony kapitał. Uważa, że każdy samodzielnie będzie zarządzał nim lepiej niż zrobi to towarzystwo asekuracyjne.
Na drugim biegunie znajduje się Brian Tracy, który doradza rozpoczęcie porządkowania finansów osobistych od wykupienia dobrej polisy. Uzasadnia znaczenie posiadania takiego instrumentu wieloma argumentami. Jednym z nich jest poczucie bezpieczeństwa, gwarantowane już od momentu podpisania umowy z firmą ubezpieczeniową.
Indywidualna sytuacja
Kto więc ma rację? Wszystko zależy od konkretnego przypadku, który się rozważa. Po pierwsze od charakteru danej osoby. Jeśli ktoś martwi się o przyszłość, czuje dyskomfort, że nie jest zabezpieczony w żaden sposób przed sytuacjami, których nie da się przewidzieć, bo np. nie zgromadził jeszcze znaczącego kapitału, powinien zdecydować się na wykupienie polisy. Tym bardziej, jeśli nie jest to człowiek pierwszej młodości i ma na utrzymaniu nie tylko siebie, ale także rodzinę.
Osoba młoda, która czuje się pewnie i wierzy we własne siły, może się obejść bez ubezpieczenia. Ma czas, żeby faktycznie zgromadzić określone pieniądze, mądrze nimi zarządzać, inwestować, pomnażać, a tym samym uzbierać równowartość ewentualnego odszkodowania. Polisa w postaci kapitału jest oczywiście najpewniejsza i najbardziej dostępna. Sięgnięcie po nią w całości lub w części nie wiążę się ze spełnianiem szeregu formalności, których może wymagać towarzystwo ubezpieczeniowe.
Najważniejsze to wiedzieć, co się robi
Przy podejmowaniu decyzji liczy się świadomość i racjonalność. Warto rozważyć wszystkie za i przeciw. Orientować się, jakie konsekwencje mogą się wiązać z niewykupieniem polisy, a jakie szanse daje samodzielne gromadzenie kapitału. Nie można pozostawić tak ważnej decyzji przypadkowi lub całkowicie zaniedbać tę istotną kwestię.
W finansach osobistych nie powinno być miejsca na rzut monetą czy działanie po omacku. Zawsze trzeba wiedzieć, co i po co się robi. Jeśli rezygnuje się z wykupienia polisy, należy faktycznie odkładać równowartość miesięcznej składki na osobnym koncie i szukać sposobów na zainwestowanie i pomnożenie zgromadzonego kapitału.
Ubezpieczenie trzeba posiadać, niezależnie od tego, czy jego gwarantem jest towarzystwo czy większa kwota pieniędzy. To jeden z najważniejszych filarów zdrowej sytuacji finansowej każdego człowieka. Życie jest zbyt nieprzewidywalne, by dryfować przez nie bez odpowiedniego zabezpieczenia.